Stopnie trudności wypraw

Celowo nie podaję opisu stopni trudności, bo dla e MTB opis będzie mylny. Trasy, którymi będziemy jeździli, są przejechane i sprawdzone. Z racji tego, że rower jest ciężki, nikt z nas nie kocha pchania roweru, nie mówiąc o noszeniu. Wszystkie wyznaczone przez nas trasy są przejezdne na rowerze. Jest kilka odcinków np. podejście pod schronisko na Skrzyczne od Zimnika ok. 100 m, gdzie korzystamy z funkcji pchania, a przy zjeżdżaniu schodzimy, żeby nie uszkodzić roweru. Sam nie lubię pchania ani schodzenia i robię wszystko, żeby dalej pojechać, ale nie podchodzić.

Dlatego wiem z 6-letniego doświadczenia jazdy na elektryku, że wszystkie nasze trasy są przejezdne także dla naszych pań. A jak ktoś nie czuje się na siłach przy zjeździe, to schodzi. My CZEKAMY ZAWSZE na dole i ruszamy razem dalej. Zawsze tak było i nikt nie został.